Silnik Webbera miał duży przebieg

Zespół Red Bull dzisiaj ustępował jedynie McLarenom, jednak jak to miało miejsce wiele razy podczas ostatnich wyścigów, prawdziwe tempo Byki pokazują dopiero podczas sesji kwalifikacyjnej. Sebastian Vettel w Turcji ma nowe podwozie, gdyż po wyścigu w Monako ekipa dopatrzyła się uszkodzeń starego.

Mark Webber
„Pod koniec P2 wysiadł silnik, ale miał przejechanych sporo kilometrów, więc spodziewaliśmy się kresu jego żywotności. W bolidach F1 nie ma hamulca ręcznego więc, gdy zatrzymałem się, próbowałem powiedzieć im [obsłudze toru], aby podłożyli coś pod koła, żeby bolid nie zsunął się. To bardzo frustrująca rzecz do wytłumaczenia z bolidu! Wieczorem musimy przeanalizować F-duct, gdyż wiemy, że nie jest to łatwy system. Chłopaki wykonali świetną robotę jak do tej pory i jesteśmy zadowoleni z tego jak przebiegł dzisiejszy dzień, jednak na razie nie wiemy czy będziemy używali systemu podczas wyścigu.”

Sebastian Vettel
„To był rozsądny dzień- i całkiem ciężki, gdyż wdrażaliśmy F-duct. Nadal musimy go dopracować ,ale wygląda dobrze. Sądzę, że McLaren wygląda tutaj mocno, a ich system wydaje się pracować dobrze, a oni są nieco szybsi na prostych. Można nadrabiać czas na zakrętach, ale jest tu kilka długich prostych łączących je. Zobaczymy, czy użyjemy naszego systemu. Z nowym podwoziem, bolid wydaje się bardziej naturalny. Dobrze że je zmieniliśmy, a ogólnie jestem zadowolony z balansu.”